Obserwatorzy

poniedziałek, 1 października 2012

CZAPKA DLA AMELKI

Ranki są już coraz chłodniejsze. Lubię dłubać czapki dla Amelki, bo mogę to robić w ciągu ciekawego filmu- nie trzeba liczyć oczek, martwic się, żeby nie zgubić wzoru,a poza tym są sprzątaczami resztek wełny, które zawalają moja szafę. Tak powstał kolejny kapelusz dla wnusi:) Jeszcze go nie przymierzała i boję się czy nie będzie za mała. Jutro zrobię przymiarkę. Zawsze może iść do ludzi- "w okolicy" kilka ciężarnych koleżanek córki:))))


A teraz pragnę przedstawić Pannę Amelię (z mamusią)w zrobionej poprzednio czapusi.
Tarrrrrammmmm:
I to by było tyle na dzisiaj.... Życzę dobrej nocy wszystkim odwiedzającym mojego bloga:)  Idę robić pewien eksperyment, o którym napiszę jutro....


2 komentarze:

  1. Czapeczka słodka i Panna Amelka z Mamusią również :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję:) Jak miło otrzymywać takie pozytywne komentarze:) Aż świat robi się weselszy:)))

    OdpowiedzUsuń