Obserwatorzy

środa, 4 stycznia 2017

Kocyk dla Młodego.

Poczyniłam kocyk dla wnusia. Z nici bawełnianych, nieduży, pasujący do wózka. No i cieszy się mały:-) Schemat na elementy znalazłam w sieci, wykończenie- własna inwencja twórcza :
Pozdrawiam odwiedzających!

wtorek, 3 stycznia 2017

Jestem babcią!!!

...po raz drugi :-) Mój wnusio kończy wprawdzie miesiąc, ale nie miałam czasu wstawić tak ważnej wiadomości na bloga.
Nadrabiając zaległości- szydełkowa bombka:
Moja choinka  wzbogaciła się o kilka sztuk szydełkowych bombek. Robiłam je pierwszy raz, dlatego tak się nimi chwalę!
Po suszeniu spotkała mnie przykra niespodzianka: balony "zostawiły" kolor na wewnętrznej stronie bombek, ich biel jest przez to brudna :-( Ponieważ stosowałam do usztywniania Wikol i Ługę to nie wiem czy mogę je ponownie wyprać?
Na choince ich podbarwienie odróżniało je od białych śnieżynek dlatego wpadłam na pomysł podświetlenia ich kolorowymi światełkami i.... wyszło nawet fajnie!
Korzystając z okazji życzę Wszystkim odwiedzającym Szczęśliwego Nowego Roku!!!


środa, 23 listopada 2016

Oczekiwanie, czyli o tym, jak znowu będę babcią.

Bycie babcią, to najpiękniejsze wydarzenie mojego życia. No, może przyjście na świat moich dzieci było jeszcze równie piękne:-) Kochane Słoneczko, mogę rozpieszczać, przytulać, rozpuszczać ile mam ochoty, a wychowanie, prawienie morałów i karcenie zostawiam mamie. Słodycz! Bycie babcią smakuje malinami, lodami waniliowymi i pistacjami... A ja tej słodyczy dostąpię drugi raz!!! Mniam!
Moje dowody miłości:







niedziela, 19 lipca 2015

ALE MNIE TU DŁUUUUUUUGO NIE BYŁO!!!!

Co nie znaczy, że się leniłam. Pracowałam ciężko, dłubałam zawzięcie i podglądałam Was regularnie  . Stworzyłam kilkanaście nowych biżutek dla siebie i kilka, które poszły do ludzi. W życiu osobistym szalały burze, prażyło słońce- jednym słowem ŻYCIE!!! Teraz dłubię ukośnik, który ma mnie zdobić na zakończenie roku przedszkolnego. No i czekam na więcej wolnego czasu czyli WAKACJE!
Pa!

środa, 27 sierpnia 2014

To, czym się ostatnio zajmowałam...

....w części... Fotki, które odnalazłam w telefonie ( w dalszym ciągu nie dorobiłam się "normalnego" aparatu:-(
Zawodowo znowu zaczyna u mnie KIPIEĆ...
Na brak wolnego czasu to już chyba nudno ciągle mówić. W głowie tyle projektów, planów, a moje igły do nawlekania koralików pochowały się nie wiedzieć gdzie. A inne przez otwór 11 przejść nijak nie chcą. Tak, tak znam przysłowie o złej tanecznicy:-))
Tak więc, Taraaaaaaaaaaam!
Księgi pamiątkowe dla rodziców odchodzących z przedszkola dzieci:
Starałam się aby wszystkie były podobne, żeby nie było zazdrości.
Oczywiście wzorowałam sie na kursie Ani.
A teraz kwiatki na Dzień Mamy.

No i tyle na dziś. Będzie dalszy siąg z koralikami. Kiedy? Sama nie wiem. Pa.


niedziela, 17 sierpnia 2014

WAKACJE!!!

Jestem!!!
.....jestem, żyję,leniuchuję, tworzę i odpoczywam....
Urlop mam od początku sierpnia, ale nie mogłam się zmotywować, żeby napisać kilka słów. Może przyczyniła się do tego świadomość, że pewnie nikt tu nie zagląda:-)
Większość minionego czasu poświęciłam "moim"  przedszkolnym MALUSZKOM i wnusi. Jednak nie zdradziłam całkiem moich Dłubanek. Powstało kilka prac, których fotki dodam w bliżej nieokreślonej przyszłości:-))
Chciałabym mieć dziesięć lat mniej!!!!!!!!!!!!!
..... ale nie ze względu na zmarszczki pojawiające się w kącikach oczu, czy choroby porywające mnie siłą lawiny. Chciałabym zdążyć zrealizować swoje wszystkie plany zawodowe! Kocham być nauczycielem! .....