....przyznaję, że pomysł nie mój- podpatrzyłam w internecie. Ważne, ze można go zrobić w godzinę lub nawet krócej:)
1. Na druty nr. 2 nabrałam 25 oczek wełny skarpetkowej- miałam malutki kłębuszek i nie wiedziałam co z nim zrobić. Przerabiać kilka rzędów splotem francuskim, dokładnie nie pamiętam ile rzędów robiłam, bo zagapiłam się na film... i poleciało... ważne aby powstał kwadrat!
2. Nitką, którą zrobiliśmy kwadrat fastrygować trójkąt wg podanego niżej wzoru:
3. na trójkącie położyć kulkę waty, a oba końce fastrygi mocno ścisnąć:
Powstanie głowa z uszami.Na czerwono zaznaczyłam trójkąt fastrygi.
4 Czas na zszycie i wypchanie watą tułowia. Ja zrobiłam to ściegiem "na okrętkę".
Zadek króliczy fastrygujemy, aby nabrał ładnego, okrągłego kształtu:)
5. Z płatka kosmetycznego wycinamy dwa nieduże kółeczka....
......, które przyszywamy do zadka.
6. Chowamy nitki, przyklejamy oczy i nosek (mogą to być 3 czarne koraliki)
Mój zajączek poczuł już Wielkanoc i przytulił się do kurczaków:))
Wszystkim chętnym- życzę powodzenia w tworzeniu Wielkanocnych Zajączków!!!
Zgrabny zajączek wyszedł.
OdpowiedzUsuńAle świetny zajączek,gdyby jeszcze umieć dziergać na drutach,może kiedyś spróbuje??Wygląda rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńAle rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńZnam ten wzór :) Zawsze wychodzą takie słodziki :)
OdpowiedzUsuńCudny! Uwielbiam takie maleństwa!
OdpowiedzUsuńmój zajączek a raczej zając bo duży... leży w połowie zszyty już 3 rok... może zakwitł ? hihi
OdpowiedzUsuńPiękny zajączek, nie mogłam się powstrzymać i musiałam go zrobić. Zapraszam więc do mojego Solnego Świata gdzie pojawił się zajączek. Co prawda robiłam go na szydełku ale i tak wyszedł całkiem fajnie (mam nadzieję). Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńFajny zajączek! U mnie na blogu tez takie kicają od kilku lat razem z opisem i schematem.
OdpowiedzUsuń