Obserwatorzy

środa, 26 grudnia 2012

PECH???

Bo jak inaczej TO nazwać....
Jak większość polskich kobiet, miniony weekend  mijał mi na pieczeniu, pichceniu, gotowaniu, dopieszczaniu, strojeniu itp, itd... W piątkowy wieczór czułam się jakoś wyjątkowo zmęczona. W sobotę rano obudziłam się okropnym bólem głowy, dreszczami i skrzekotem wydobywającym się z gardła-zamiast głosu. A tu jeszcze tyle roboty!!!!Aspiryna i gorący prysznic postawiły mnie na nogi na kilka godzin. W niedzielę mąż przywiózł swojego tatę- a ja się czułam coraz gorzej! W Wigilię poszłam do lekarza- po nocy, w czasie której żegnałam się już z życiem i rodziną, bo myślałam , że się uduszę nie mogłam oddychać i ogarnęła mnie panika,... No i: ZAPALENIE PŁUC!!! Łóżko i antybiotyk! To w święta prawie jak wyrok!!!!
 Pijaczką to ja nie jestem, ale żeby ani drineczka nie wypić:((((Beeeee......
Ani Pasterki, ani spacerów w piękne( u nas prawie wiosenne) świąteczne dni...
Przykro mi jakoś. Bo ja zawsze tak mam, że jak już się bardzo na coś cieszę, to mnie Pech Rozbójnik dopada i wszystko mi w życiu pie.......rniczy (żeby świątecznie było).
Dzisiaj już na nogach własnych stoję, jeszcze słabiutka, ale już lepiej oddychająca. Mąż teścia do domku odwiózł, jakiegoś znudzonego bardzo i pewnie zawiedzionego  brakiem moich wokalnych wystąpień hi, hi...
Amelka też tylko chwilę u babci była, ba baliśmy się zarazę rozsiewać w jej i tak wątłym ciałku.
A to moja tegoroczna choinka. Amaluśka pomagała mi ją ubierać ( piętnaście bombek na jednej gałązce powiesiła-rekordzistka. A na koniec przyozdobiła ją złotym szpicem (który podmieniłam na srebrny podczas jej nieobecności- bo mi złoty do całości nie pasował) 
- Babciu!!! Cioś tu nie gija!!!! Gdzie mój pić!!!

A tu Amelka przy choince ze swojego mieszkanka- "jak niebo"

 Kolędy za babcię śpiewała wnusia:
I jeszcze pochwalę Amelję za pomoc babci w kuchni:) Piekła ciasteczka z mamusią.

Dziękuję wszystkim za świąteczne życzenia!!!
Witam nowych obserwatorów!!! Mam nadzieję, że zagościcie u mnie na dłużej- zapraszam!


4 komentarze:

  1. Śliczna dziewczynka :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Pozdrawiam ciepło. Ania robotkianiuutki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzczę dużo zdrówka i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
    A na teraz szybkiego powrotu do zdrowia. Piękna wnuczka. Dziękuję za wizytę na mym blobu i z przyjemnością zostanę Twoją obserwatorką. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczynka śliczna i widze ze pomocnica z niej w kuchni. Moja córcia tez tak wałkiem w tym roku „wymachiwała”!! Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
    W wolnej chwili zapraszam do mnie http://martunia84.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń