Tak mi się kojarzy...Może to przez te frędzle??? Turkus w centrum, opleciony Toho Jet 11/00 , FP , które zostały z bransoletek i morskie bez nazwy- z bransoletki dla siostry.
A tu jeszcze świeżutki- z wystającymi żyłkami:-)
Pozdrawiam i dziękuję z słowa uznania dla mojej bransoletki Caprice:-)
Ależ cudeńko ! Piękny wisior, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńJeej jaki piękny :) Super!
OdpowiedzUsuńAsiulko nie nadążam za Twoimi umiejętnościami! jak będę w Bolesławcu to pędzę do Cię na nauki:)Cudeńka wydziwiasz!
OdpowiedzUsuńmi też tak się kojarzy...
OdpowiedzUsuńa lubię indiańskie dodatki i odzież
Ech.... tak indiański. Kolory świetne, śmiało można na wieczór nosić i do jeansów na dzień. Piękny ~!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) na pewno sporo pracy przy nim było :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki, perfekcyjnie wykonany naszyjnik. Indiański byłby prostszy i w czerwieni lub brązie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś pięknego!!! Podziwiam i gratuluję umiejętności! Uściski
OdpowiedzUsuńWitam.Jakie piękne rzeczy.Cudeńka jak nic.A czy można np.coś zamówić.Pozdrawiam.Super talent.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że nie odpowiedziałam natychmiast- brak czasu:-( Obecnie doskwiera mi tak bardzo, że nie mam go na zamawiane prace. Przykro mi.
Usuń