Poczyniłam kocyk dla wnusia. Z nici bawełnianych, nieduży, pasujący do wózka. No i cieszy się mały:-) Schemat na elementy znalazłam w sieci, wykończenie- własna inwencja twórcza :
Pozdrawiam odwiedzających!
Obserwatorzy
środa, 4 stycznia 2017
wtorek, 3 stycznia 2017
Jestem babcią!!!
...po raz drugi :-) Mój wnusio kończy wprawdzie miesiąc, ale nie miałam czasu wstawić tak ważnej wiadomości na bloga.
Nadrabiając zaległości- szydełkowa bombka:
Moja choinka wzbogaciła się o kilka sztuk szydełkowych bombek. Robiłam je pierwszy raz, dlatego tak się nimi chwalę!
Po suszeniu spotkała mnie przykra niespodzianka: balony "zostawiły" kolor na wewnętrznej stronie bombek, ich biel jest przez to brudna :-( Ponieważ stosowałam do usztywniania Wikol i Ługę to nie wiem czy mogę je ponownie wyprać?
Na choince ich podbarwienie odróżniało je od białych śnieżynek dlatego wpadłam na pomysł podświetlenia ich kolorowymi światełkami i.... wyszło nawet fajnie!
Korzystając z okazji życzę Wszystkim odwiedzającym Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Nadrabiając zaległości- szydełkowa bombka:
Moja choinka wzbogaciła się o kilka sztuk szydełkowych bombek. Robiłam je pierwszy raz, dlatego tak się nimi chwalę!
Po suszeniu spotkała mnie przykra niespodzianka: balony "zostawiły" kolor na wewnętrznej stronie bombek, ich biel jest przez to brudna :-( Ponieważ stosowałam do usztywniania Wikol i Ługę to nie wiem czy mogę je ponownie wyprać?
Na choince ich podbarwienie odróżniało je od białych śnieżynek dlatego wpadłam na pomysł podświetlenia ich kolorowymi światełkami i.... wyszło nawet fajnie!
Korzystając z okazji życzę Wszystkim odwiedzającym Szczęśliwego Nowego Roku!!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)